Bia艂a Fabryka - wyprawa do skansenu
Bia艂a Fabryka Geyera jest chyba znana ka偶demu 艁odzianinowi. Jest to jeden z najstarszych zabytk贸w przemys艂owej architektury w Polsce, kt贸ry mie艣ci si臋 przy ulicy Piotrkowskiej 282 w 艁odzi. W odr贸偶nieniu od innych ceglastych fabryk, kr贸luje nad nimi swoj膮 elegancj膮 oraz lekko艣ci膮.
Najciekawszym obiektem jaki mnie ostatnio zaciekawi艂 jest skansen Bia艂ej Fabryki. Wej艣cie do skansenu rozpoczynamy od przekroczenia wielkich stalowej bramy osadzonej w ogromnym ceglastym murze. Przechodz膮c przez nie czujesz si臋 jakby艣 wkracza艂 do innego 艣wiata. S艂yszysz g艂osy robotnik贸w, stukot maszyn parowych. Czas cofn膮艂 si臋 o kilka dekad.
Kompleks drewnianych budynk贸w zosta艂 przeniesionych z ulic miasta do parku mi臋dzy Piotrkowsk膮 282 a Milionow膮. Wej艣cie do niego prowadzi przez Muzeum W艂贸kiennictwa. Wchodz膮c do skansenu czujemy cisz臋, spok贸j. Wszystkie Twoje gad偶ety elektroniczne milcz膮. S膮 one tutaj zb臋dne. Poza 艣piewem ptak贸w, szumem drzew s艂yszysz tylko czasem migawk臋 aparatu.
Na pierwszy rzut oka, na ko艅cu ulicy rzuca nam si臋 w oczy ponad 200 letni, modrzewiowy ko艣ci贸艂ek, k脓贸ry zosta艂 przeniesiony z ulicy Nowosolenj. Jest to jeden z najlepiej zachowanych obiekt贸w. Przywr贸cono mu pierwotne zielono-偶贸艂te kolory.
Id膮c powolnym krokiem w stron臋 ko艣ci贸艂ka mijasz domy robotnik贸w i rzemie艣lnik贸w. Przecudnie odrestaurowane budynki z drewna. Spogl膮dasz przez okna, ale jak na razie wida膰 tylko puste pokoje. Mo偶e wkr贸tce pojawi膮 si臋 tam meble z dawnych czas贸w? Domy przeniesiono z ulicy W贸lcza艅skiej, 呕eromskiego, Kopernika oraz Mazowieckiej.
Spokojnym krokiem dochodzisz do ko艣cio艂a. Nad wej艣ciem do niego widnieje du偶y zegar. Spokojnie odmierza czas. K膮tem oka widzisz pi臋kn膮 will臋.
Jest to willa letniskowa, kt贸r膮 przeniesiono z ulicy Scaleniowej. A jeszcze kilka lat temu znajdowa艂a si臋 ona w op艂akanym stanie w Rudzie Pabianickiej. Niszczona latami przez wandali, dzi艣 dumnie pokazuje swoje pi臋kno.
Obchodzisz j膮 dooko艂a. Wsz臋dzie le偶y pe艂no kasztan贸w. Dzieci, kt贸re przysz艂y na spacer z rodzicami zbieraj膮 je z wielk膮 rado艣ci膮. Sam te偶 podnosz臋 jeden. Na pami膮tk臋 mi艂ej wycieczki. A jest ich pe艂no. Czasem warto spojrze膰 w g贸r臋 na will臋.
艢ciany willi zrobione z drewna s膮 pi臋kne. A zw艂aszcza ozdobione okna. Patrz膮c wy偶ej wida膰 strzelisty dach. A偶 chcia艂oby si臋 wej艣膰 na strych tego budynku.
Wracaj膮c spotka艂em psa pilnuj膮cego skansenu. Le偶a艂 sobie w budzie i weso艂a merda艂 ogonem. By艂 bardzo mi艂y i nawet da艂 si臋 pog艂aska膰. Do zdj臋cia nie pozowa艂 ch臋tnie. Chowa艂 si臋 w budzie i tam merda艂 ogonem.
ostatni rzut oka na inne skrzyd艂o fabryki. Czas zbiera膰 si臋 do domu. Wychodzisz znowu przez wielkie wrota. Zegarek zaczyna tyka膰, kom贸rka odbiera sygna艂. Jeste艣 ju偶 w mie艣cie. Przenios艂e艣 si臋 w czasie do tera藕niejszo艣ci.