Kupić czy zrobić samemu?

Kupić czy stworzyć samemu? Przed takim pytanie stoi każdy twórca internetowy, przedsiębiorca, wirtualna asystentka. Jest to ogromny dylemat na rynku e-commerce: kupić sklep internetowy w SasSie czy zrobić samemu. A może zlecić to zewnętrznej firmie? Zobaczmy jakie są wady i zalety każdego z rozwiązać oraz na co zwracać uwagę.

Weźmy na przykład taki sklep internetowy, który będzie posiadał system do wysyłki mailowej (newsletter) oraz inne standardowe rozwiązania jak połączenia ze stanem magazynowym, system ocen produktów i tak dalej.

Spis treści

Zrobię to samemu, będzie taniej

Zazwyczaj, gdy decydujesz się na stworzenie czegoś samemu, zwłaszcza co jest komercyjnie dostępne, nie uwzględniasz wielu kosztów.

Po pierwsze, rzecz, którą budujesz, zazwyczaj kosztuje zdecydowanie więcej, gdy uwzględni się czas inżynieryjny potrzebny do wsparcia i utrzymania rozwiązania (kopie zapasowe, aktualizacje kodu, serwerów), które zbudowałeś. Samodzielnie tworząc stronę internetową, bloga, sklep, nie uwzględniasz chociażby czasu jaki na to poświęcasz. A czas to pieniądz.

Po drugie, co w wielu przypadkach jest jeszcze ważniejsze, to fakt, że masz ograniczone zasoby rozwojowe, a wszystko, co budujesz, zużywa część tej zdolności rozwojowej. Zamiast skupić się na kluczowych elementach Twojego biznesu - klikasz kolejne komponenty strony internetowej, wybierasz wtyczki i próbujesz jakoś połączyć to z wysyłką poczty.

Moje doświadczenie w tej dziedzinie wskazuje, że większość początkujących biznesów ma tendencję do opierania się o strategię opartą na kosztach - tworzenia wszystkiego samemu w celu wygenerowania oszczędności. Ta tendencja najczęściej objawia się w błędnej lub niepełnej analizie, która pokazuje, że zbudowanie określonego rozwiązania jest faktycznie tańsze dla firmy niż zakup tego samego produktu. Najczęstsze błędy w takiej analizie to:

  • niedoszacowanie całkowitych kosztów budowy;
  • pominięcie lub niedoszacowanie przyszłych kosztów utrzymania, konserwacji i aktualizacji rozwiązania;
  • brak wiedzy w danym temacie;
  • brak doświadczenia związanego z tworzeniem wcześniej takich rozwiązań.

Zatem co warto robić samodzielnie?

  1. To, co jest kluczowe dla rozwoju Twojej firmy. Być może jest to produkt jaki chcesz sprzedawać w sklepie (a nie sam sklep internetowy).
  2. Wtedy kiedy rozwiązanie jest kluczowe w Twoim biznesie i powoduje zdecydowaną przewagę konkurencyjną.

Duże sklepy internetowe jak Amazon czy platformy aukcyjne jak Allegro tworzą samodzielne oprogramowanie do sprzedaży przez internet. Jest to ich core biznesu, specyficzne rozwiązania, które nie są dostępne na rynku.

A może zlecić to firmie zewnętrznej?

KIedy już wiesz, że samodzielne tworzenie, to nie rozwiązanie dla Ciebie, może warto zlecić to zewnętrznej firmie, która specjalizuje się w takich produktach lub usługach.

Nie będę rozpisywał się tutaj jak wybrać odpowiednią do tego firmę, bo zrobił to Arkadiusz Szczudło w swoim artykule Jak wybrać Software House? Poradnik od prawnika.

To na co warto zwrócić szczególną uwagę, czy w ramach tworzenia dla nas takiego rozwiązania, otrzymujemy prawa do kodu źródłowego jak i sam kod. Dzięki temu będziemy mogli zmienić firmę tworzącą takie oprogramowanie i z nią dalej rozwijać produkt lub robić to samodzielnie.

Unikniemy w ten sposób uzależnienie od dostawcy (ang. vendor lock-in), czyli sytuacji w której jesteś uzależniony od produktów dostawcy do tego stopnia, że nie może zmienić dostawcy bez poniesienia kosztów zmiany.

Twórcy oprogramowania, tworzą różnego rodzaju mechanizmy, które uniemożliwiają łatwą migrację na inne rozwiązanie lub do innego dostawcy. Nie zawsze jest to celowe działanie i może ono wynikać jedynie z błędnego projektowania systemu i braku wiedzy po stronie software house.

Wady i zalety rozwiązań typu SaaS

Ostatnim elementem układanki jest wybór gotowego i działającego rozwiązania w modelu oprogramowanie jako usługa (ang. software as a service, w skrócie SaaS). W tym modelu, nie interesuje nas sprzęt, środowisko pracy, serwery ani język programowania. W modelu subskrypcyjnym kupujemy gotowe i działające dla nas rozwiązanie.

Moim zdaniem jest to bardzo dobre podejście, jeżeli chcemy sprawdzić czy nasz biznes po prostu wypali. Zamiast tworzyć samodzielnie sklep internetowy lub zlecać go zewnętrznym firmom, możemy zakupić na miesiąc, rok i po prostu skorzystać z gotowego rozwiązania.

To na co warto zwrócić uwagę wybierając tego typu rozwiązanie to:

  • czy istnieje możliwość łatwego eksportu naszych danych, gdybyśmy nagle zdecydowali się na własne rozwiązanie - unikniemy w ten sposób wspominanego wcześniej vendor lock-in;
  • jak wygląda konkretnie cennik takiej usługi i jak będzie się zmieniał na przestrzeni naszego rozwoju, gdyż znane są takie przypadki, gdzie dostawcy takiego oprogramowania zmieniają cennik z dnia na dzień, powiększając go o 5000%;
  • czy dostawca oprogramowania tworzy kopie zapasowe i jakie gwarantuje SLA swoich usług, gdyż w przypadku awarii jesteśmy skazani tylko i wyłącznie na jego rozwiązanie;
  • czy komponent, funkcja z jakiej korzystamy w naszym biznesie, nie zostanie wyłączona - nawet takie duże Google ubiło wiele swoich produktów działających jako SaaS.

Podsumowanie

Poleganie wyłącznie na rozwiązaniach firm trzecich to przepis na katastrofę. Nie mówię, że te rozwiązania są złe, wręcz przeciwnie. Natomiast możesz na tyle uzależnić się od dostawcy, że każda zmiana będzie zbyt dla Ciebie kosztowna.

Z drugiej strony tworzenie wszystkiego samemu, może spowodować, że z firmy, która miała sprzedawać coś poprzez sklep internetowy, staniesz się software house, tworzącym oprogramowanie do tego celu.

Dobrą moim zdaniem zasadą będzie stwierdzenie: "Buy When Non Core" (pol. Kupuj kiedy nie jest to kluczowe). Bez względu na to jak jesteś dobry, inteligentny, jaki masz wspaniały zespół, nie będziecie najlepsi we we wszystkim.

Co więcej, Twoi klienci oczekują, że będziesz się skupiał na rzeczach, które tworzą konkurencyjną przewagę. Dlatego buduj tylko te rzeczy, w których jesteś naprawdę dobry i które znacząco wpływają na Twoje produkty, platformę lub system. Całą resztę deleguj do firm zewnętrznych albo kup jako SaaS.

Newsletter

Zobacz podobne artykuły

Dlaczego mój mail wpada do SPAMU?

Co zrobić, żeby mail nie wpadał do SPAMu?

Dlaczego Twój e-mail nie dotarł do klienta? - na pewno to wina hostingu! Dlaczego nie docierają do mnie maile z fakturami? Czemu oferta, jaką wysłałeś, wpadła w SPAM? Tego typu pytania pojawiają się codziennie. Jak to się dzieje, że potrafimy latać dronem na Marsie, a nie potrafimy dostarczyć listu elektronicznego?

Czytaj dalej
Chcesz samodzielnie zrobić sobie stronę internetową? Odważnie...

Chcesz samodzielnie zrobić sobie stronę internetową? Odważnie...

Gościem 4. Treściwego Wywiadu jest Kamil Porembiński – Specjalista przez duże „S”, który od lat zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi optymalizacji procesów, cyberbezpieczeństwem, administracją serwerami i mnóstwem innych rzeczy – m.in. prowadzi również własną firmę hostingową Thecamels.

Czytaj dalej

Jak mogę Ci pomóc?

Porozmawiajmy

niezobowiązująco o współpracy

Umów 15 minutową rozmowę

Napisz do mnie

Mój adres email:

hello@kamilporembinski.pl