![Park narodowy Kornati](https://kamilporembinski.pl/media/posts/73/park-narodowy-kornati-1.jpg)
Park narodowy Kornati
Kolejnym po Parku Narodowym Krka był Park Kornati. Archipelag ten składa się z około 147 wysp a jego nazwa pochodzi od jego największej wyspy Kornat nazywanej przez miejscowych Kurnat (stąd również Kurnati).
Kiedy skończył się rejs po Bałtyku, pojawiła się prawie natychmiast okazja do pożeglowania w Chorwacji po Morzu Adriatyckim. Bardzo szybko zawiązała się ekipa, która ruszyła w kierunku Zadaru by tam osiedlić się na kilka dni na jachcie "Mana".
Kolejnym po Parku Narodowym Krka był Park Kornati. Archipelag ten składa się z około 147 wysp a jego nazwa pochodzi od jego największej wyspy Kornat nazywanej przez miejscowych Kurnat (stąd również Kurnati).
Kolejnym portem do jakiego zawinęła "Mana" był Skradin. Jest to malutkie miasteczko położone nad rzeką Krka. Największą atrakcją w okolicy są wodospady na rzece, położone w Parku Narodowym Krka. Największy z wodospadów to Skradinski Buk.
Nie mogłem uwierzyć kiedy po rejsie po Bałtyku pojawiła się opcja żeglowania po Adriatyku. Spróbowanie żeglugi po ciepłym morzu było naprawdę bardzo kusząca. Jacht "Mana" (Bavaria 37) a długości 11,1 metra czekał na nas w Zadarze.
Odwiedzając Kopalnię Bełchatów, nie sposób nie zauważyć ogromnych maszyn jakie pracują w wyrobisku. Patrząc na ogrom samej kopalni można poczuć się jak karzeł, a co dopiero kiedy zobaczy się koparki większe od wieżowców oraz taśmociągi, które sięgają aż po horyzont.
Na terenie gminy Kleszczów znajdziemy ogromną dziurę w ziemi, którą jest Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów. Od 1980 roku, kopalnia bez przerwy wydobywa tony węgla brunatnego, którego odbiorcą jest Elektrownia Bełchatów. Zasoby całego złoża bełchatowskiego (2 mld ton), zgodnie z planem ich zagospodarowania, zostaną wykorzystane do około 2038 roku.
W dniu 4 września 1939 roku, bazujący na lotnisku w Kucinach koło Aleksandrowa Łódzkiego, III Pluton 212 Eskadry Bombowej, otrzymał zadanie bombardowania niemieckich kolumn zmotoryzowanych w rejonie Wielunia. Odział pod dowództwem porucznika obserwatora Kazimierza Żukowskiego wystartowała w swoją ostatnią misję. Z zadania tego nie powróciła żadna z załóg.
Robienie nalewek dla samego siebie jest zdecydowanie łatwiejsze niż zrobienie trunku dla Kogoś wyjątkowego. W pierwszym przypadku możemy pozwolić sobie na błędy... w drugim już nie. Tutaj nie ma miejsca na pomyłki. No bo kto nie wybacza pomyłek? - Kobiety i Tetris na 19 levelu.
Spacerując ostatnio po krakowskim rynku, poczułem zapach prażonych orzechów, miodu oraz karmelu. Szczególny zapach, który na długo zostaje w pamięci. Czas zatrzymać go w postaci płynnej. No bo dlaczego nie?
Prosto z malowniczej wyspy Christiansø ruszyliśmy do Szwecji do Karlskrone. Miasto położone jest na trzydziestu trzech wyspach archipelagu Blekinge, na skalistym wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Wśród tych wysp, pod wodą znajdują się łodzie podwodne...
Christiansø nie ma sobie równych... W odległości około 10 mil morskich od Bornholmu znajduje się mały archipelag Ertholmene. W jego skład wchodzi 6 wysepek: Christiansø, Frederiksø, østerskaer, Vesterskaer, Graesholm i Tat. Na dwóch pierwszych mieszkają ludzie a na pozostałych mewy.
Po wypłynięciu z Gdańska obraliśmy kurs na Visby. Jest to hanzeatyckie miasto w Szwecji położone nad Morzem Bałtyckim w zachodniej części wyspy Gotlandia. Wiatry jednak wiedziały lepiej i popłynęliśmy do Allinge-Sandvig na Bornholmie. Tam też jest fajnie!
A Internet to jest jakiś na tej łódce? - dręczyło mnie to pytanie aż do wypłynięcia na wody Morza Bałtyckiego. Jak się okazało większym zmartwieniem od braku Internetu były nagle pojawiające się łodzie podwodne. Ale o tym innym razem.