
Baleary 2015
Dość szybko, bo kilkanaście dni po Chorwacji wybrałem się na rejs na Morze Balearskie. Wakacje na Ibizie? Czemu nie! Kto by nie chciał. Przecież to jedno z bardziej rozrywkowych miejsc na ziemi.
Dla kogo są spotkania? Każdy, ktokolwiek ma ochotę posłuchać ciekawostek ze świata IT, testowania oprogramowania i zagadnień związanych z quality assurance jest bardzo mile widziany!
Dość szybko, bo kilkanaście dni po Chorwacji wybrałem się na rejs na Morze Balearskie. Wakacje na Ibizie? Czemu nie! Kto by nie chciał. Przecież to jedno z bardziej rozrywkowych miejsc na ziemi.
Rok temu pływałem jako załogant w Chorwacji. W tym, już prowadziłem własny pierwszy rejs. Niesamowite uczucie móc poprowadzić jacht, zaplanować trasę, czy pierwszy raz stać na kotwicy. Siedzenie nad mapami, prognozą pogody oraz planowanie trasy jest wymagającym zajęciem, które daje dużo frajdy.
Wracając z rejsu po Adriatyku, nasza załoga pojechała do Parku Narodowego Jezior Plitwickich. W zeszłym roku zwiedzałem Park Narodowy Krka, który jest podobny do Jezior Plitwickich. Największą atrakcją jest 16 jezior krasowych połączonych ze sobą licznymi wodospadami. Szlaki w parku są bardzo dobrze oznaczone i skomunikowane.
Rok temu pojechałem do Chorwacji na żagle. Był to mój drugi w życiu rejs morski. Pierwszy odbyłem na Bałtyku i już wiedziałem, że lubię żeglarstwo morskie. Po zdaniu patentu na jachtowego sternika morskiego, przyszedł czas na zorganizowanie własnego, pierwszego rejsu. Wybór padł na Chorwację. Adriatyk to dość prosty akwen a do tego jest tam ciepło.
W mojej okolicy jest wiele ciekawych miejsc. Jedną z nich jest malutka osada Talar, która leży nad rzeką Grabią. Znajduje się tam młyn, którego udało mi się oglądać o wschodzie słońca.
Ostatnim moim morskim rejsem był Zlot "Próchno i Rdza". Już wtedy postanowiliśmy, że po nowym roku popłyniemy gdzieś razem. Celem była Kłajpeda, miasto położone na wybrzeżu Morza Bałtyckie, w zachodniej części Litwy.
Niedaleko Łęczycy znajduje się mała wieś - Besiekiery. Wioska ta słynie z ruin późnogotyckiego zamku. Zamek podobno zamieszkuje diabeł Boruta, który wygrał budowlę w zakładzie z pewnym rycerzem.